piątek, 15 maja 2015

Rozdział 9 "Bordowo-granatowa rodzina"

*Dwa tygodnie później, koncert*
-Stresujesz się?
-Wiesz stres jest nieodłączną częścią publicznych występów, ale też jest pewnego rodzaju motywacją.
-Shaki ty zawsze jesteś pozytywna.
-No widzisz, Amy ty też powinnaś.
-Zostało 15 sekund do wyjścia na scenę-powiedział gitarzysta.
Parę chwil później rozbrzmiały pierwsze koncertowe dźwięki i dziewczyny wyszły na scenę. Zaczęły od szybkiej piosenki Shakiry "waka waka" do której od razu cała publiczność zaczęła tańczyć i śpiewać. Po kilkunastu innych piosenkach przyszedł czas na tą do której na scenę mają wziąć parę osób. Wybierać zaczęła oczywiście Kolumbijka.
-Pique!
Krzyknęła uśmiechnięta, a na scenę wbiegł roześmiany Gerard. Zaraz za nim Alves, Puyol i Xavi z Iniestą. Przyszła kolej na Amy. Ona oczywiście wybrała Leo, Mię i Thomasa. Kiedy wszyscy dotarli na środek sceny zaczęli dziki taniec i raczej nie zdołali utrzymać powagi. Chłopaki wygłupiali się w najlepsze. Alves z Thomasem nawet zatańczyli razem. Natomiast Gerard i Leo ani na krok nie odstępowali swoich wybranek. Niestety minął już wybrany czas i musieli wrócić do reszty publiczności, a Shaki i Amy zakończyły swój koncert. Zebrały gromkie brawa i zeszły ze sceny. Później rozdały parę autografów i ruszyły na parking. Kiedy dotarły na miejsce, ujrzały swoich przyjaciół. Wsiedli do samochodów i wszyscy pojechali w stronę domu państwa Pique. Tam ma się odbyć spotkanie. Nikt nie wiedział z jakiego powodu. Pewnie coś ważnego. Po 20 minutach jazdy dotarli na miejsce. Weszli do willi i włączyli muzykę. Znów zaczęły się wariactwa, ale przerwali je Gerard i Leo, którzy stanęli na środku sali. Głos zabrał Hiszpan.
-Pewnie nie wiecie dlaczego wszystkich tu sprowadziliśmy?
Wszyscy kiwnęli zgodnie głową, że nie. Tym razem głos zabrał Argentyńczyk.
-Zapraszamy do nas Shaki i Amy.
Dziewczyny zdziwione podeszły do nich. Thomas już domyślił się o co chodzi i zaczął się uśmiechać jakby wygrał w totka. Niespodziewanie Leo i Gerard uklękli przed swoimi kobietami i wyciągnęli małe pudełeczka w których znajdowały się pierścionki zaręczynowe. Nie minęła minuta, a szczęśliwe piosenkarki już miały pierścionki na swoich palcach. Jednak, aby tradycję podtrzymać, rozkręciła się impreza. Leo nic nie pił. Doskonale wiedział, że zwinie się z Amy szybciej z imprezy, ponieważ jutro mają rozprawę sądową przeciwko Michaelowi. Równo o 2:00 wrócili do swojego domu. Tak Amy zamieszkała u Leo, a Mia i Thomas wynajęli wspólnie małe mieszkanko. Chodź oni się jeszcze nie ujawnili to i tak było wiadomo, że pomiędzy nimi też coś rozkwita. Amy przestała rozmyślać o przyjaciółce i jej bracie, zadając pytanie Messiemu.
-Od jak dawna planowaliście podwójne zaręczyny?
-Od bardzo dawna. 
Argentyńczyk podszedł do Amy i ją namiętnie pocałował. Potem wyszeptał.
-Za niedługo podwójny ślub.
Tym razem to Amy oddała pocałunek.
-Taki mężczyzna jak ty to skarb.
Leo podniósł Amy i zaniósł do sypialni. Ułożył ją lekko na ich wspólnym łóżku i zasnęli w swoich objęciach, mając nadzieję, że jutro raz na zawsze pozbędą się Michaela.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
*Następny dzień, przed salą rozpraw*
Leo i Amy właśnie stali i czekali na rozpoczęcie się rozprawy. Nagle na korytarz dwóch policjantów wprowadziło Michaela. Amy od razu odwróciła się do swojego ukochanego, a ten mocno ją przytulił i gładził po włosach. Wymienił z Michaelem pełne nienawiści spojrzenia i mieli już wchodzić na salę rozpraw. Rozprawa trwała około godziny, teraz czekali na werdykt sędzi. 
-Zebrane dowody i zeznania świadków potwierdzają przestępstwa popełnione przez oskarżonego. Był pan już nie raz karany, ale teraz czyny są na prawdę obciążające. Zarzuca się panu między innymi posiadanie fałszywych dokumentów, posiadanie nielegalnej broni i zlecenia zabójstwa na pana Messiego. Po konkretnym zbadaniu sprawy kara jaka pana czeka to 5 lat pozbawienia wolności i nadzór psychologa. Dziękuje i sprawa zostaje zamknięta. 
Leo i Amy odetchnęli z ulgą, wyszli z budynku szczęśliwi i pełni entuzjazmu. Wiedzieli, że nic już im nie stoi na przeszkodzie do ułożenia sobie wspólnego życia. Nagle Messiemu zadzwonił telefon. Był to jego przyjaciel Kun, odebrał.
-Cześć Leosiu.
-Witam cię Kunie, czy coś się stało, że dzwonisz?
-Nie to znaczy tak. Mam do ciebie ważną sprawę.
-Jaką?
-Wiesz, że mam w tym tygodniu przyjechać do Barcelony i...
-Tak Sergio możesz przyjechać do nas i nie musisz wynajmować pokoju w hotelu.
-Jak ty mnie dobrze znasz mój bracie, ale jesteś pewny, że nie będę wam przeszkadzał?
-Nie no coś ty. Zresztą sami cię tu zaprosiliśmy.
-No tak, ale...
Amy zabrała telefon Messiemu.
-Kun możesz i już.
-O witam cię Amy. Pytam, bo nie chcę wam przeszkadzać.
-Nie będziesz przeszkadzał. Przyjeżdżaj jak najszybciej, my czekamy. 
Po zakończonej rozmowie telefonicznej Amy i Leo ruszyli do domu. Musieli się przygotować na dzisiejszą wycieczkę. Mają jechać na plaże, lecz nie sami. Oczywiście ze swoimi przyjaciółmi.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
-Alves, nie chlap wodą!-zawołał zdruzgotany Iniesta, który był dzisiaj najczęstszą ofiarą Daniego. 
Chłopaki grali w piłkę i skakali do wody. Jednymi słowy, zachowywali się jak dzieci, a dziewczyny leżały i śmiały się z ich pomysłów. Z daleka można było dojrzeć jedną, wielką i szczęśliwą bordowo-granatową rodzinę.

  • Więc nie pozostało nic innego jak tylko czekać na wasze opinie ;)
  • 5 komentarzy=10 rozdział. Pozdrawiam i do następnego :*




  • 6 komentarzy:

    1. Cudowny rozdział!!! Amy wreszcie szczęśliwa. I podwójne zaręczyny. Kochany Messi i Gerard. Dobrze, ze Michael dostał taka karę więzienia. Powinien dostać dożywocie, sędzia i tak był łaskawy;). Super, cudowny, genialny rozdział. Nie moge doczekać się nastepnego i pozdrawiam!!

      OdpowiedzUsuń
    2. Cudowny ^-^ dobrze ze Michaela zamkneli bo juz myslam ze go wypuszcza :/ czekam na next

      OdpowiedzUsuń
    3. Super super super rozdział jest nie ziemski

      OdpowiedzUsuń
    4. Czekam na Kolejny :3

      OdpowiedzUsuń
    5. Cudowny czekam na next <3 <3

      OdpowiedzUsuń